SOBOTA 09.03.2019r. – logistycy

Ostatni dzień we Włoszech. Na pożegnanie pogoda jak marzenie, piękne czyste niebo, słońce świecące od rana i lekki wiaterek, oraz ta temperatura 25oC, nie bez powodu większość, o ile nie wszyscy, chcieliśmy tam zostać. Po porannym zdaniu pokojów w hotelu, każdy z nas miał wolny czas i jak to zawsze bywa każdy spędził go inaczej. Ja wybrałem się na zakupy na drogę oraz położyłem się na chwilę pod drzewkiem. Później zaczęły się oczekiwania na autobus.
Hubert M. ruszył do centrum Bolonii, zrobił parę ostatnich zdjęć, zakupy i wrócił do hotelu. Zaś Arek oczekiwał w hotelu na autobus. O godzinie 15.30 podjechał nasz autokar Sindbad. Zapakowaliśmy walizki, zajęliśmy miejsca i wyruszyliśmy o 15.50. Już bez żadnych dłuższych postojów w kierunku domu. W czasie drogi zajmowaliśmy czas rozmowami, grą w karty czy też oglądaniem filmu.

Jakub Stefański
Hubert Morawski
Arek Kowina