Sprawozdanie nr 4 – informatycy

 Poniedziałek: Wstałem o godzinie 8:00,zjadłem śniadanie, poszedłem sie wykąpać i wypiłem kawę . Z hotelu wyszedłem 8:40 żeby zdążyć na praktyki, które zaczynają się o godzinie 9:00.
Na praktykach zajmowałem się sprzętem komputerowym, szef poczęstował mnie śniadaniem z kawą.
O 14:00 wyszedłem z praktyk. Wykąpałem się po ciężkich praktykach i poszliśmy zjeść obiad do restauracji. Po 16 poszliśmy odpocząć na plaże oraz wykąpać się w morzu. Następnie była zbiórka w hotelu na kolację. Po kolacji  poszliśmy na spacer a o 23:00 poszliśmy spać.

Gabriel Sobczyk

Wtorek: Jak to na początku tygodnia bywa, zaczęło się od ciężkiej pobudki do pracy o 7:30. Szybka toaleta, śniadanie i do roboty, choć w moim przypadku pójście do pracy nie wiąże się z rzeczywiście ciężką pracą to i tak wolał bym jeszcze pospać. W pracy pomagałem szefowi który zajmuje się serwisem telewizorów i innych urządzeń elektrycznych, oraz przyglądałem się codziennej pracy pozostałych pracowników oraz próbowałem pomóc przy konfiguracji routera, w czym utrudniał mi grecki interfejs urządzenia . Po pracy wróciłem do hotelu żeby coś zjeść i poczekać na resztę kolegów, ponieważ planowaliśmy pójść na plażę. Okazało się niestety że nie ma nas na tyle i wszyscy dziwnym trafem zasnęli. To był dzień w którym pierwszy raz od przyjazdu do Grecji nie kąpałem się w morzu. Obudziliśmy się zaraz przed zbiórką na kolację, zeszliśmy do holu i wszyscy razem wyruszyliśmy do restauracji, modląc się żeby podano nam mięso. Po kolacji która była wyjątkowo smaczna wróciliśmy do pokoju ale też nie daliśmy rady wygrać z naszym lenistwem i po prostu usiedliśmy na balkonie przy muzyce rozmawiając o tym jak bardzo nam się tu podoba, zamiast zrobić coś bardziej pożytecznego. Przyszła kolej na wykąpanie się, po wyjściu z toalety do naszego pokoju zawitał pan dyrektor oraz pani Jarzmik aby sprawdzić porządek i nasze dzienniczki praktyk (jak zwykle wszystko było perfekcyjnie ?). Tak zakończył się początek drugiego tygodnia w Grecji.

Filip Boroń

Praktyki w środę zacząłem od pobudki o godzinie 8.20. Gdy wstałem z łóżka poszedłem się umyć i zjeść śniadanie. Wyszedłem na busa który był o godzinie 9.20. Do pracy dojechałem na godzinę 9.40. Gdy przyjechałem poszedłem prosto do pracowni informatycznej gdzie dokończyłem pisać program nad którym pracowaliśmy od 3 dni. Z pracy wyszedłem o godzinie 15 i od razu miałem busa do miasta. Gdy wróciłem do hotelu poszliśmy z kolegami na pizze i małe zakupy po których wróciliśmy do hotelu. Przed godziną 18.00 mieliśmy spotkanie na dole hotelu po którym poszliśmy na kolacje. Po przyjściu z kolacji poszliśmy się przejść po ulicach miasteczka oraz wstapilismy na chwilę na plażę. Po plaży wróciliśmy do pokojów w hotelu i tak minął nam kolejny dzień praktyk.

Adrian Gugała