To był dzień jak każdy inny spędzony w Maison du Monde. Na początku dnia kontynuowałam rozpakowywać towary, które zaczęłam 25.02. Później układałam towary kuchenne na regałach na magazynie oraz skanowałam bar kody dla zrobienia obniżek na towary. Podczas przerwy na obiad słuchałam muzyki. Nadia kompletowała dla Movimatu części detali. Sprawdzała przyjęte zamówienia z Niemiec i Chin, w których zostały przysłane części do produkowania implantów. Na kolację jedliśmy pizzę.
