W piątek obudziliśmy się z myślą o tym, że dzisiaj będzie piękny dzień. I to nie przez pogodę za oknem (18 stopni Celsjusza) tylko przez fakt, że to już prawie weekend. Zwarci i gotowi szybko dotarliśmy do pracy. Ostatni dzień tygodnia w firmach logistycznych zawsze jest bardzo trudny a praca bardzo odpowiedzialna. W MyLog przygotowywaliśmy towary do wysyłki, umieszczaliśmy na opakowaniach etykiety logistyczne oraz poznaliśmy sposoby sporządzania dokumentacji transportowej. W Maresca&Fiorentino również odbywał się proces wysyłki towarów do klientów. Dobieraliśmy środki transportu do realizacji zamówienia oraz formowaliśmy paletowe jednostki ładunkowe. O godzinie 19.00 zostaliśmy mile zaskoczeni. Na kolacje dostaliśmy ravioli (pizzy już mamy dość). Kolacja była pyszna, a my w doskonałym nastroju zakończyliśmy ostatni dzień w tym tygodniu.
Anastasiia Kozak
Anastasiia Ishchuk
